10 października 2014

WAKACJE POST SCRIPTUM



Czas wracać i zacząć wszystko od nowa. Wakacje były okresem intensywnego poszukiwania stylu i inspiracji. Czuję, że "coś" odnalazłam, zrobiłam krok do przodu, chociaż moja ilustracyjna wydajność zmniejszyła się co najmniej o połowę. Moleskine towarzyszył mi wszędzie - odwiedzał ze mną kawiarnie, księgarnie i muzea, moczył się w morskich falach i suszył górskim powietrzem. Czasem zapisałam w nim kilka słów, innym razem zapełnił się kolorowymi rysunkami. 



To jego wnętrze




W ubiegłych wakacyjnych miesiącach najszybszym i najwygodniejszym środkiem komunikacji ze światem był dla mnie Instagram ( http://instagram.com/illustranja ). Telefonem - dzisiejszym przedłużeniem ręki - dokumentowałam efekty pracy i ulotne chwile. Zapraszam wszystkich "mobilnych" do podglądania mnie na tym kanale - coraz rzadziej mam czas na dłuższe wpisy na blogu, a tam staram się być jednak "na bieżąco". (Nie robię sobie selfies, ani... "innych takich" - więc zachęcam :-)




Oto sedno wakacyjnym zmagań - ilustracje inspirowanie (jak zwykle) głównie kobietami i kolorem.


Coffe, Moleskine, cienkopisy Muji, cienkopisy Stabilo

Heaven, Moleskine, cienkopisy Stabilo

Like my Bike, Moleskine, cienkopisy Muji, cienkopisy Stabilo

..., Moleskine, cienkopisy Muji, cienkopisy Stabilo, ołówek

..., Moleskine, cienkopisy Stabilo, kredki ołówkowe Muji, cienkopisy Muji

Zakopane w D., Moleskine, cienkopisy Stabilo, szminka, lakier do paznokci, puder, cienie do powiek i róż do policzków :-) Podziękowania dla Doris i Tomka 

..., Moleskine, cienkopisy Muji, cienkopisy Stabilo, ołówek

Mucha - Jesień, Moleskine, cienkopisy Muji, cienkopisy Stabilo, kredki ołówkowe Muji

Wind, Moleskine, Cienkopisy Muji, kredki ołówkowe
Kiedy brakowało mi weny, talentu i siły powtarzałam sobie słowa Thomasa Ligottiego

Kiedy rozwiążemy już wszystkie tajemnice i wyjaśnimy wszystkie zagadki, nie będzie po co żyć - będziemy mieć zbyt wiele, by móc znieść nasze istnienie

Jak na razie chcę jeszcze trochę poistnieć i uff - mam całe mnóstwo zagadek do rozwiązania! 

7 sierpnia 2014

Kobieta i kolor

Powracam do większych formatów i starych tematów. Znów kobieta i kolor. 


Ołówek, cienkopisy Stabilo, cienkopisy Muji

21 lipca 2014

Moda/ilustracja

Ilustratorki kochają modę z wzajemnością. Wielkie marki korzystają z usług artystek i inspirują się ich twórczością. Magazyny modowe coraz częściej rezygnują z powielanych zdjęć na rzecz ilustracji. Ilustratorki zaś zakładają blogi i śledzą trendy. Moda staje się coraz ciekawsza, a ilustracja wypływa na szerokie wody. 

Dziś przedstawiam prace trzech kobiet, które wykorzystały swój talent, by znaleźć stałe miejsce w świecie mody. Skupiłam się głównie na paniach, ale następnym razem przedstawię męskie spojrzenie. Świat ilustracji (modowej i niemodowej) na szczęście jest wielki.

LULU* 

LULU* to światowej sławy ilustratorka. Obecnie pracuje we własnym studiu w Berlinie. Jest laureatką wielu nagród w dziedzinie ilustracji. Pracowała m.in. dla takich marek jak Time, IBM, Mercedes Benz, Universal Music, Vogue, Swarovski, Pantene, Verve  i wielu innych...

U LULU* jest wszystko, co lubię - umowność, ciepła kolorystyka, kobiecość i delikatność. Z połączenia ręcznego i cyfrowego rysunku powstają prawdziwe perełki ilustracji. 



Więcej prac LULU* znajdziecie tutaj
www.plasticpirate.com



GARANCE DORE

GARANCE DORE to nazwisko w świecie mody i ilustracji. Została doceniona przez większość kobiecych pism na świecie. Jej strona www.garancedore.fr/en przepełniona jest nie tylko ilustracjami, ale to także blog modowy na wysokim poziomie.





CAROLE WILMET

CAROLE WIMLET jest ilustratorką mieszkającą obecnie w Belgii. Współpracowała ze znanymi markami ze świata mody i pismami kobiecymi. Mówi o sobie, że w swojej pracy stara się pokazywać codzienność w trochę bardziej kolorowy sposób. 



carolewilmet.com/blog

14 lipca 2014

Wszędzie z Moleskine

Mój Moleskine ostatnio bardzo przytył. Obżerał się zapiskami, spostrzeżeniami, pomysłami, cytatami i wreszcie - rysunkami. 








28 kwietnia 2014

Bag


Pędzę, pędzę przed końcem kwietnia, by nie było, że blog pustką na wiosnę świeci! Ilustracja zmieniła chwilowo (nie na stałe!) front. We współpracy z bardzo pomysłową D., która moimi produkcjami uszczęśliwia jubilatów, stworzyłyśmy torby ze spersonalizowanymi grafikami. 

1. Bohaterem grafiki nie była tym razem żadna kobieta (nawet w secesyjnym stylu!), tylko piesełek



2. Kilka poprawek, autorski koncept hasła, wystarczająco "suspisious" uśmieszek piesełka




3. Efekt:




Ostatnio projektuję dużo więcej grafik niż powinnam. Polecam się wszystkim, którzy posiadają równie ciekawe pomysły i chciałyby je zrealizować na torbach/koszulkach/czymkolwiek. 

9 marca 2014

Elegance

Woman, akwarele, pióra żelowe Muji, pióro do kaligrafii Muji, cienkopisy Stabilo

Pozostając w klimacie ostatniego posta - kilka słów o kobiecie według Salvadora. 

"Nigdy w życiu nie spotkałem eleganckiej i pięknej kobiety, albowiem te dwie cechy z definicji się wykluczają. W kobiecie eleganckiej zawsze jest pewien wykalkulowany kompromis między jej brzydotą, która powinna być umiarkowana i jej pięknem, które powinno być "oczywiste", ale nic więcej. (...)Bardzo ważne jest spojrzenie: powinno być bardzo, bardzo inteligentne albo przynajmniej na takie wyglądać. Elegancja kobiety jest nie do pogodzenia ze spojrzeniem idiotki, które przeciwnie - przystoi piękności doskonałej. (...)Wypada również, aby usta kobiety eleganckiej były nieprzyjemne, antypatyczne, pod warunkiem, że w pewnych momentach, rozchylając się, jakby cudem nabierają zmieniającego ją nie do poznania anielskiego wyrazu. (...)Ze zbytkiem eleganckiej kobiety dobrze harmonizuje tylko erotyzm w stanie czystym i pozbawiony uczucia. Cóż ją obchodzi jej ciało, dla którego żywi jedynie pogardę!"
Salvador Dali, Moje sekretne życie




7 marca 2014

Dali

Dali, farby olejne, cienkopisy Muji, ołówek
 Tego Pana chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Uosobienie ekscentryczności i narcyzmu. Twórca sztuki każdej rangi. Performer. 

"Nigdy nie potrafiłem przewidzieć histerycznego i zaskakującego toku mojego postępowania"

"W wieku sześciu lat chciałem zostać kucharką. Gdy miałem siedem - Napoleonem. Odtąd moja ambicja nie przestawała rosnąć, podobnie jak moja mania wielkości (...) Od wariata różnie mnie jedynie to, że ja nim nie jestem!"

"Jak wskazuje imię, przeznaczeniem moim było ni mniej, ni więcej tylko wybawienie Malarstwa z próżni nowoczesnej sztuki, czego na dodatek dokonać miałem w epoce katastrof, w mechanicznym i pełnym przeciętności świecie, w którym mamy nieszczęście i zaszczyt żyć"

Dali, Moje sekretne życie



Oto kilka jego prac. Jedne z katalogów, inne z odwiedzonych przeze mnie galerii. Podziękowania dla D., która wsparła mnie materiałami z Paryża :-) ! 

Czasem dla zabawy pluję na portret mojej matki, 1929

Człowiek niewidzialny, 1929-1932

Kuszenie św. Antoniego, 1946

George Platt Lynes, 1939

Reklama perfum, można nadal kupić na parfums-salvadordali.com :-)

Leda Atomica, 1949

Twarde i miękkie Minotaur, 1981

Słynny zegar w formie użytkowej :-)
Koń wyścigowy, 1983